NMF, NMF i po NMF-ie. Co mogę powiedzieć o nim, Było dobrze, względem znajomych, i tym, co się działo. A co do reszty? KOMPLETNA PORAŻKA! Filmy nie zorganizowane, nie wybrane. Leżeliśmy ściśnięci, bo wszyscy się pchali na tyły, chodziliśmy sobie po korytarzu bez żadnego nadzoru (co akurat jest na +). Oglądać filmów się nie dało, bo wszyscy rozmawiali tak głośno, że nic nie było słychać.. Jeszcze do tego nauczycielki mnie denerwowały jak nigdy! Po prostu moja wychowawczyni jest wredną suką! Jeżeli przez te 'pomyłkę', narobi mi kłopotów w szkole, i będą o mnie chodzić jakieś plotki, to podziękuję jej bardzo serdecznie :) NO SUKA! -,-
'Usnęłam' dopiero jakieś półtorej godziny przed końcem, z czego i tak mnie obudzili godzinę przed końcem, żeby posprzątać itp. W sumie to chyba nie spałam. W takim półśnie byłam. Jak wstałam, mój stan był koszmarny! Wyglądałam jak po ostrym melanżu, nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Potem doszła wściekłość na nauczycielki. Jak o tym myślę to mnie krew zalewa. Koniec o nich. Miałyśmy jedną dużą torbę jedzenia, walizkę na śpiwory, koc i takie tam, torbę zwykłą na podstawowe rzeczy. Wszyscy twierdzili że jedziemy na jakiś biwak, czy coś.
(totalny brak zdjęć.)
Wczoraj jeszcze przed nmf-em 22. Zostałam ugryziona w czoło, i został mi taki ślad, jakby malinka. Bardzo nie fajnie. Wyglądam jak jakaś hinduska, czy coś. Biegałam w obcasach, nawet szybko jak na mnie w takich butach. :) A tak, założyłam się z Filipem że nie będzie palił przez tydzień, o czekoladę. Już pierwszego dnia przegrał, i dostałam wyśmienitą czekoladę z Wedla <3 Uwielbiam czekoladę, może i przez nią będę gruba, ale walę to. Czekolada jest mi potrzebna, i jeśli nie zjem czegoś takiego przynajmniej raz na tydzień, to ginę, czuję, jak coś mi się w środku dzieję, mam doła, wszystko mnie denerwuje. Ona musi być!
Ach te miny <3 Hahahahha
A i jeszcze! Fryta: BARDZIEJ OTWARTA NA LUDZI! PAMIĘTAJ!