czwartek, 15 listopada 2012

Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz, one przyjdą same.

Nienawidzę egoistów. Ogarnijcie się wszyscy w końcu. Wszystkie paskudne, fałszywe mordy. Aż ma się ochotę wstać i wyjść, nie słuchać tego co gadają. W sumie tak robię, nie lubię teraz tych (konkretnych) ludzi.
A co się działo? NIC. Dlatego m.in nie piszę. nie mam o czym. No cóż, w sumie bym miała, ale nieodpowiednie osoby mogą to przeczytać. Tylko potrafią obgadywać, kłamać w żywe oczy. Niby przyjaciele? Śmieszne. hahaha. Nie mówię w sumie o sobie, ale tak jest. raczej w imieniu wszystkich 'poszkodowanych'. Denerwujące. Lubię sobie ostatnio pochodzić,a nie siedzieć w bramie. Śmiesznie jest, przynajmniej da się pogadać a nie tylko wysłuchiwać darcia ryja niektórych osób -,-. Zaraz oczywiście na dwór, wieczorem wogóle nie wchodzę na komputer, nie mam czasu. Jest po testach, mam nadzieje że jakoś poszły, kolejne w grudniu. A najgorzej będzie w kwietniu, trochę się boję, ale próbne mam głęboko w czterech literach. Idę, chyba.






HARDCORE!

sobota, 10 listopada 2012

Każdym gestem zmieniaj rzeczywistość.

NMF, NMF i po NMF-ie. Co mogę powiedzieć o nim, Było dobrze, względem znajomych, i tym, co się działo. A co do reszty? KOMPLETNA PORAŻKA! Filmy nie zorganizowane, nie wybrane. Leżeliśmy ściśnięci, bo wszyscy się pchali na tyły, chodziliśmy sobie po korytarzu bez żadnego nadzoru (co akurat jest na +). Oglądać filmów się nie dało, bo wszyscy rozmawiali tak głośno, że nic nie było słychać.. Jeszcze do tego nauczycielki mnie denerwowały jak nigdy! Po prostu moja wychowawczyni jest wredną suką! Jeżeli przez te 'pomyłkę', narobi mi kłopotów w szkole, i będą o mnie chodzić jakieś plotki, to podziękuję jej bardzo serdecznie :) NO SUKA! -,-
'Usnęłam' dopiero jakieś półtorej godziny przed końcem, z czego i tak mnie obudzili godzinę przed końcem, żeby posprzątać itp. W sumie to chyba nie spałam. W takim półśnie byłam. Jak wstałam, mój stan był koszmarny! Wyglądałam jak po ostrym melanżu, nie wiedziałam co się ze mną dzieje. Potem doszła wściekłość na nauczycielki. Jak o tym myślę to mnie krew zalewa. Koniec o nich. Miałyśmy jedną dużą torbę jedzenia, walizkę na śpiwory, koc i takie tam, torbę zwykłą na podstawowe rzeczy. Wszyscy twierdzili że jedziemy na jakiś biwak, czy coś.


(totalny brak zdjęć.)




Wczoraj jeszcze przed nmf-em 22. Zostałam ugryziona w czoło, i został mi taki ślad, jakby malinka. Bardzo nie fajnie. Wyglądam jak jakaś hinduska, czy coś. Biegałam w obcasach, nawet szybko jak na mnie w takich butach. :) A tak, założyłam się z Filipem że nie będzie palił przez tydzień, o czekoladę. Już pierwszego dnia przegrał, i dostałam wyśmienitą czekoladę z Wedla <3 Uwielbiam czekoladę, może i przez nią będę gruba, ale walę to. Czekolada jest mi potrzebna, i jeśli nie zjem czegoś takiego przynajmniej raz na tydzień, to ginę, czuję, jak coś mi się w środku dzieję, mam doła, wszystko mnie denerwuje. Ona musi być!


Ach te miny <3 Hahahahha


A i jeszcze! Fryta: BARDZIEJ OTWARTA NA LUDZI! PAMIĘTAJ! 

czwartek, 8 listopada 2012

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!

Za tydzień próbne egzaminy -,-. Szczerze powiem że mam je gdzieś, ale noo, jak trzeba to trzeba.. Jutro NMF! Szkolny, ale zawsze coś. Ciesze sie że nie będzie mnie całą noc w domu, jeden dzień bez tych wszystkich problemów z rodzicami. Cała noc z debilami. Długo nie pisałam, ale to wina internetu, który teraz strasznie wolno chodził, ale już wszystko dobrze. Nic się nie działo, zupełnie. Staram sobie przypomnieć poszczególne dni, ale mam z tym jakieś problemy.. Wczoraj zakupy, z żadnym chłopakiem na zakupy chodzić już nie będę :D. Wtorek.. Jak zawsze bez zmian, poniedziałek.. chyba też. Nie wiem, nie pamiętam co robiłam.

Wczorajsze spotkanie w domu katolickim coś mi uświadomiło.. I chyba zacznę robić coś, czego nigdy nie robiłam. Taaak, chyba tak. Dobra, kończę bo największy idiota na świcie do mnie idzie <3




czwartek, 1 listopada 2012

Ty rozsiewaj fałsz, zarazę, nieszczery uśmiech wklejaj.

Macie czasami tak, że jakaś osoba chce zniszczyć wam całe życie? Całkiem bez przyczyny? Dlatego, że się za sobą nie przepadacie? Hahhaha. Według mnie to strasznie dziecinne. :) Alee nie. Dalej będę udawać, będę spokojna. Nie wybuchnę, chociaż czasami mam ochotę przypierdolić w jej ryj tak, żeby już wstać nie mogła. Spokojnie, udajemy, pełna kontrola.. ^^ 

No.
Wczoraj było Halloween. W szkole- porażka. Już nawet się nie będę wypowiadać o tym wszystkim. Mam dość tej szkoły, tej klasy. Pragnę tylko jak najszybciej skończyć gimnazjum i uwolnić się od niektórych osób. Boje się tylko jednego.. Że jak skończy się szkoła, skończy się WSZYSTKO co z nią związane. Stracę przyjaciół, ludzi których kocham. Zobaczymy. Dzisiaj 1 listopada, trzeba jechać na groby. Wolałabym zostać, ale zmuszona jestem przez rodziców do tego. 

Podsumowując wszystko, nadal jest dobrze, ale gdyby nie było tej.. jędzy, byłoby fantastycznie.



/ Oby do Soboty.