czwartek, 8 listopada 2012

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!

Za tydzień próbne egzaminy -,-. Szczerze powiem że mam je gdzieś, ale noo, jak trzeba to trzeba.. Jutro NMF! Szkolny, ale zawsze coś. Ciesze sie że nie będzie mnie całą noc w domu, jeden dzień bez tych wszystkich problemów z rodzicami. Cała noc z debilami. Długo nie pisałam, ale to wina internetu, który teraz strasznie wolno chodził, ale już wszystko dobrze. Nic się nie działo, zupełnie. Staram sobie przypomnieć poszczególne dni, ale mam z tym jakieś problemy.. Wczoraj zakupy, z żadnym chłopakiem na zakupy chodzić już nie będę :D. Wtorek.. Jak zawsze bez zmian, poniedziałek.. chyba też. Nie wiem, nie pamiętam co robiłam.

Wczorajsze spotkanie w domu katolickim coś mi uświadomiło.. I chyba zacznę robić coś, czego nigdy nie robiłam. Taaak, chyba tak. Dobra, kończę bo największy idiota na świcie do mnie idzie <3




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz